COLOUR CATCHER CZYLI CHUSTECZKI DO PRANIA
Dziś chciałam Wam pokazać coś kompletnie innego, jako świeżo upieczona Pani domu interesują mnie różne nowinki jak i udogodnienia związane z gospodarstwem domowym:)
Każdej z nas trafił się choć raz koszmar zafarbowanych ulubionych ciuszków, gdy nieopatrznie wrzuciłyśmy pranie razem, mi trafiło się to dość niedawno! Wiadomo, polak mądry po szkodzie- wtedy przypomniało mi się o genialnych chusteczkach do prania które kupiłam kiedyś w Niemczech, kilka lat temu były one dostępne tylko tam, a teraz z powodzeniem możemy znaleźć je w każdym sklepie.
Możecie pomyśleć że to bujda, ale nie! One naprawdę "łapią" kolor , działają już w 30st!
Życie staje się łatwiejsze zdecydowanie no i oszczędniejsze gdy możemy prać białe i kolorowe pranie razem!
Życie staje się łatwiejsze zdecydowanie no i oszczędniejsze gdy możemy prać białe i kolorowe pranie razem!
Kosztują około 5zł
TYLKO 5zł a ile zaoszczędzonych niepotrzebnych nerwów!
Gorąco polecam Wam te lub inne z pośród wielu dostępnych na rynku!
;o pierwszy raz się z tym spotykam, ale cudo!
OdpowiedzUsuńNigdy o tym nie słyszałam ale chetnie wykorzystam w swoim gospodarstwie domowym:)) Czego to ludzie nie wymyslą?
OdpowiedzUsuńOOO przyda się ;)
OdpowiedzUsuńMiałam używałam fajne są nie powiem tylko jest ich malutko w opakowaniu i trzeba uważać żeby nie zawilgły bo nic z nich nie będzie
OdpowiedzUsuń