Obserwatorzy

sobota, 19 maja 2012

WYPROWADZKA!

Mieszkanie znalezione!
Umowa podpisana!
Klucze w dłoni!

Więc czas na wyprowadzkę....

Ech  po 25 latach mieszkania pod jednym dachem z rodziną nadszedł czas na mnie :)

Powiem Wam że pakowanie to jakiś koszmar! Na całe szczęście nie musimy zabrać się ze wszystkim na raz, więc stopniowo będziemy zwozić wszystko do naszego gniazdka :))

Cieszę się bardzo ale z drugiej strony ogarnia mnie delikatny smutek i chyba melancholia.... Ale czego się nie robi dla rozkwitu pełni uczucia :)

Tak więc do dziś zaczynam nowy rozdział życia na własny rachunek z moim Bartkiem :*

Pewnie nie będzie mnie przez kilka dni....

Trzymajcie kciuki :*

5 komentarzy:

  1. Ja wyprowadzałam się mając 19 lat. Był straszny ryk ;)
    Od końca czerwca znowu czeka mnie mieszkanie z Matką (czas nieokreślony, puki nie znajdę pokoju we Wro.). Szczerze mówiąc boje sie tego, bo przez te 5 lat i ja i Ona się zmieniłysmy.
    Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! ;D Czekam na relację oczywiście z mojego mieszkanka ;*
    A no i wyprowadzka to faktycznie katorga ;) Przeżywałam to 4 lata temu z tym, że wyprowadziliśmy się praktycznie w tydzień ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia...przeprowadzka to koszmar, ale jak już wszystko sobie poukładasz w nowym gniazdu to odetchniesz z ulgą:))

    OdpowiedzUsuń
  4. życzę Wam wspaniałego pełnego miłości gniazdka :) ja rodzinny dom opuściłam prawie rok temu i też uważam że wyprowadzka budzi smutek i melancholię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cztery lata temu przerabiałam to samo przeprowadzka masakra, ale cudne uczucie gdy siadasz na kanapie i wiesz że jest wasza i tylko wasza

    OdpowiedzUsuń